Babcia i wnuki
Mieszkali po sąsiedzku
Cyganki w spódnicach
Jak tęczowe maki
Cyganie w kapeluszach
Rozbrykane dzieciaki
Wczesnym wieczorem
Koło białego pieca
Popijaliśmy gorącą
Herbatę po cygańsku -
Stary przepis taborowy
Gruba Cyganka wróżyła
Hipnotyzowała mądrością
Bo zjeździła pół świata
I znała zaczarowaną prawdę -
Nie cyganiła nas
To był piękny czas
Beztroskie dzieciństwo
Łąki, pola, rzeka i las
Cyganki w spódnicach
Jak tęczowe maki
Cyganie w kapeluszach
Rozbrykane dzieciaki
Wczesnym wieczorem
Koło białego pieca
Popijaliśmy gorącą
Herbatę po cygańsku -
Stary przepis taborowy
Gruba Cyganka wróżyła
Hipnotyzowała mądrością
Bo zjeździła pół świata
I znała zaczarowaną prawdę -
Nie cyganiła nas
To był piękny czas
Beztroskie dzieciństwo
Łąki, pola, rzeka i las
My rating
My rating
:-)
Dziękuję!Moja ocena
Wspaniały wiersz...pamiętam kolorowe tabory cyganów ich kolorowy świat tak to był piękny czas *)My rating
My rating
My rating
My rating
...
niezwykła zwykłość :)fajnie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating