Modlitwa

author:  Hera
5.0/5 | 4


Miłość i miłość,
zawsze spotykają się w tym samym.
Punkt kulminacyjny;
wieczerza z winem
dochodzi do spełnienia...
gdzie krew z wina,
a krew nie woda
i Ciałem się stają obydwie.
Zaraz po,
chwila ciszy i skupienia,
po niewczasie ktoś szepce pod nosem
w wyznanie wplatając o Boże!
Potem swoisty hymn uwielbienia,
po wszystkim można jeszcze zostać
wtulić się w zbawcze ramiona...
kontemplować świętą obecność,
ewentualnie zostać samemu w dziękczynnym uniesieniu jeszcze...
najgorzej wyjść tuż po błogosławieństwie,
odwrócić się napięcie,
gdy dusza pragnie więcej



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

:)
16.09.2016,  Hera

My rating

My rating:  
16.09.2016,  Arkadio

Z kilku powodów

Po pierwsze temat.

My rating

My rating: