moja tęsknota
każdego dnia otula mnie szalem
przetykanym bólem, przeczesuje włosy,
zdobi ściąganymi gwiazdami, zrasza policzki
ulaną łzą, bezsilnością zgina kolana
ty w zamian
kierujesz światło księżyca na obrączkę
zrodzoną z nas - zatapiam w niej łzy
ich blaskiem oświetlasz mi pokój
wiesz że boję się ciemności
przetykanym bólem, przeczesuje włosy,
zdobi ściąganymi gwiazdami, zrasza policzki
ulaną łzą, bezsilnością zgina kolana
ty w zamian
kierujesz światło księżyca na obrączkę
zrodzoną z nas - zatapiam w niej łzy
ich blaskiem oświetlasz mi pokój
wiesz że boję się ciemności
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating