Wierszyk na dobranoc
Zamek warowny zbuduję
zabitą grotami baszt
wielką kamienną trumnę
Ustawię zamkową straż
Ciężka z marmuru płyta
oddzieli noc i dzień
Zwodzone mosty zaskrzypią
lecz już nie zwiodą mnie
Pożegnam te dobre czasy
Wśród innych martwych ciał
ułożę się na tarasie
i będę się cicho śmiał
zabitą grotami baszt
wielką kamienną trumnę
Ustawię zamkową straż
Ciężka z marmuru płyta
oddzieli noc i dzień
Zwodzone mosty zaskrzypią
lecz już nie zwiodą mnie
Pożegnam te dobre czasy
Wśród innych martwych ciał
ułożę się na tarasie
i będę się cicho śmiał
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating