Korpo-trybik
Ciągle coś musisz, coś cię goni, ktoś coś każe.
Nad głową tyka (precyzyjnie) złoty patek.
Dygasz na rozkaz, pozbawiany własnych marzeń,
biegniesz na oślep, potykając się wśród sztafet.
Maile, narady i decyzje (te na wczoraj),
ty - mikro-trybik, sączysz drogie korpo-drinki.
W myślach cyferki, kalendarze, w oczach - dolar
i nawet siedząc przy obiedzie badasz rynki.
Korporacyjno-demoniczny byt doskwiera.
Walczysz z nerwicą, pozbawiany ludzkich wzruszeń
i coraz częściej chęć przemożna się otwiera,
by móc się nurzać w błogostanach nicniemuszeń.
RC 16.06.2016
Nad głową tyka (precyzyjnie) złoty patek.
Dygasz na rozkaz, pozbawiany własnych marzeń,
biegniesz na oślep, potykając się wśród sztafet.
Maile, narady i decyzje (te na wczoraj),
ty - mikro-trybik, sączysz drogie korpo-drinki.
W myślach cyferki, kalendarze, w oczach - dolar
i nawet siedząc przy obiedzie badasz rynki.
Korporacyjno-demoniczny byt doskwiera.
Walczysz z nerwicą, pozbawiany ludzkich wzruszeń
i coraz częściej chęć przemożna się otwiera,
by móc się nurzać w błogostanach nicniemuszeń.
RC 16.06.2016
My rating
@ jacek bogdan
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)My rating
Moja ocena
Za Leśmianowskie "nicniemuszenia" i cudowny rym do wzruszeń.@
*Dziękuję :)@ Marek Porąbka
Niech :)Dzięku Marku :)
Moja ocena
Przepiękna balladaPrzemku czy ty to czytasz
Wystarczy dołożyć dwa refreny
Samo się śpiewa.
Proponuję Reni; niech się zaśpiewa
My rating
My rating
My rating
My rating