pudełko na listy
pudełko na listy
stoję zastygły w ciało
na tafli lustra światło
stopiłem się z tą ścianą
tyle i nic ponad tło
w tę masę nienazwaną
zimny obiektyw łypie
niezmienna ogniskowa
o sobie sobą chrypię
dzień wstaje i się chowa
odkrywa nieodkryte
jestem cieniem siebie
cierniem swoich myśli
celem swoich pragnień
jestem cieniem siebie
pudełkiem na listy
których nie dostanę
wnikam w ten cień złudzeniem
ciemności płaszcz nade mną
westchnienie jest wytchnieniem
uśmiecham się daremno
bo jestem tylko cieniem
jestem cieniem siebie...
PW
stoję zastygły w ciało
na tafli lustra światło
stopiłem się z tą ścianą
tyle i nic ponad tło
w tę masę nienazwaną
zimny obiektyw łypie
niezmienna ogniskowa
o sobie sobą chrypię
dzień wstaje i się chowa
odkrywa nieodkryte
jestem cieniem siebie
cierniem swoich myśli
celem swoich pragnień
jestem cieniem siebie
pudełkiem na listy
których nie dostanę
wnikam w ten cień złudzeniem
ciemności płaszcz nade mną
westchnienie jest wytchnieniem
uśmiecham się daremno
bo jestem tylko cieniem
jestem cieniem siebie...
PW
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
...naprawdę bardzo!My rating
Moja ocena
"stoję zastygły w ciało""o sobie sobą chrypię"
Super! Swietne! Pozdrawiam Cie Przemku )
My rating
My rating