Dłonie Wenus z Milo, czyli jak ocalić tożsamość

author:  Michał Muszalik
5.0/5 | 5


Dłonie Wenus z Milo nie wybawią jej już od nagości,
nie podniosą do piersi sukni zsuniętej na biodra.
Prawa wieków okaleczyły jej ramiona z możliwości protestu.
Co jej pozostało, to nieruchomo iść naprzód
w powołaniu do ukazywania jędrnego oblicza piękna.

Kiedy zdarta z nas zostanie zasłona tajemnicy,
należy nieść, co najcenniejsze wśród natarczywych spojrzeń
i bez końca odmawiać litanię: To moje. To moje. To moje.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.06.2016,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
13.06.2016,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating: