Moje Solaris
Czasem wybierasz się za daleko
poza układy
spisane potem
na skraju wytrzymałości
materiałów
słowoczułych.
Niebo wygina się
elipsą twoich bioder,
przestrzeń
milknie w ramionach.
Święta geometria nie jest fikcją.
Między razem a osobno
My.
Ocean nieważkości
pełen fantomów.
Tak daleko wtedy do ziemi.
poza układy
spisane potem
na skraju wytrzymałości
materiałów
słowoczułych.
Niebo wygina się
elipsą twoich bioder,
przestrzeń
milknie w ramionach.
Święta geometria nie jest fikcją.
Między razem a osobno
My.
Ocean nieważkości
pełen fantomów.
Tak daleko wtedy do ziemi.
My rating
My rating
ach
"Niebo wygina sięelipsą twoich bioder"
My rating
My rating
My rating
My rating
****
Jestem oczarowana wierszem :-)My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Wspaniały:))My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Brawo Jakubie :)
Piękny!!! Zabieram do ulubionych i pozdrawiam cieplutko :)My rating