Cykl gdański - Port Pólnocny
Boję się tego krajobrazu:
kolor świata szary i zimny
Na tym odludziu
tylko rury
kominy
i długie pirsy - sztuczne półwyspy.
Samotny statek w porcie stoi:
ładują węgiel taśmociągi.
Czy tam są ludzie?
Może Nosferatu wampir?
Port widmem niesamowitym,
statek "Latającym Holendrem".
4 IX 1985.
kolor świata szary i zimny
Na tym odludziu
tylko rury
kominy
i długie pirsy - sztuczne półwyspy.
Samotny statek w porcie stoi:
ładują węgiel taśmociągi.
Czy tam są ludzie?
Może Nosferatu wampir?
Port widmem niesamowitym,
statek "Latającym Holendrem".
4 IX 1985.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
wszystko zobaczyłam na tym nadbrzeżuMy rating
My rating