nieśmiałość we dwoje
okruszyna ciepła
w dłoni twej zastygła
piękne słowo
usta wpół otwarło
gdzie dusza
już prawie ją dałeś
gdzie nadzieja
już prawie ją miałam
w sercu utonęła skrycie
sekunda wahania
boję się
jak ty
jak życie
jak miłości nie spłoszyć
nieumyślnie
w dłoni twej zastygła
piękne słowo
usta wpół otwarło
gdzie dusza
już prawie ją dałeś
gdzie nadzieja
już prawie ją miałam
w sercu utonęła skrycie
sekunda wahania
boję się
jak ty
jak życie
jak miłości nie spłoszyć
nieumyślnie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating