Przenikalni

author:  renee
5.0/5 | 11


Ucieka cisza
spod parasola nocy

na krawędziach
kwadratowych dni
szemrze kobiety płacz

Cieknie chmura
kwaśnym deszczem

na potęgę
przelała się czasza
słodko-kwaśnych pragnień

Znika chaos
spod powiek słońca

na twoje
nieszczęście w szczęściu
żyje mężczyzna chwilą

Przecieka pustka
kraterem księżyca

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  
04.04.2016,  airam

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.04.2016,  A.L.

My rating

My rating:  
01.04.2016,  pola

My rating

My rating: