nie ma pastucha

author:  batuda
0.0/5 | 0


każdy następny ujada w owczarni
kończy w masarni coś trzeba jeść

pasterzy gryzą wszy

jasna cholera kamień na kamieniu
baran na baranie
naga futrzanka bez płci

pariotyzmm, sztandar, rozkrzyczany giez
w samolocie rozszarpanym przez nie wiadomo co

kit

z obiecanej ziemi jedzie paczka na prośbę o nic
w paczce gwódź, pociecha ,pogrzebany pies
nie zaśpiewam do rymu bo nie modny

inne paczki nadejdą niebawem sto kilo gwoździ
z instrukcją
parę młotków do wbijania w łeb

wszystko jedno oprócz laserowej pieczeni
postęp już się zaczął

Poem versions


 
COMMENTS