***
Przecinasz krzykiem nadchodzący świt
przerywam milczenie
Nie
nic nie jest jak dawniej
Nie będzie
Wiecznie bez wyjścia
zbyt mali i aż nadto wielcy
stale potrzebujący tajemnic
Rozpada się
Scalam
Jestem
Byłam...
Rozpadamy się
Zaliczyłeś siódme niebo
na ósme zabrakło mi siły
przerywam milczenie
Nie
nic nie jest jak dawniej
Nie będzie
Wiecznie bez wyjścia
zbyt mali i aż nadto wielcy
stale potrzebujący tajemnic
Rozpada się
Scalam
Jestem
Byłam...
Rozpadamy się
Zaliczyłeś siódme niebo
na ósme zabrakło mi siły
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Eja, ale to dobry wiersz.My rating
My rating