boję się

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 12


Ojca przy krojeniu chleba
on zawsze mówił że chleb jest czerstwy
i taki być musi bo życie jest czerstwe

poezja
Tato zawsze powtarzał że jestem kimś
zrodziłem się z plamy atramentu

zbieram okruchy słów
mam kilka koszy ułomków

czasem wieczorami wpadnie
garstka człowieka
szukającego siebie pośród gołębi

dla nich nic gorszego
niż spętać marzenia
a potem wypluć

zamieść jak liście
mnie na osobną stertę słów

mam czasem dosyć
przelotnych miłości
na zmęczonej Ziemi

umierania i zmartwychwstawania

jestem sam dla siebie niewiadomą
gdzieś w głębi duszy nadzieja
że kiedyś zapłaczę i wyjdę do was

a chleb wciąż będzie czerstwy
Tato miał rację
muszę poczekać na lepszą mąkę

wybaczcie

Przemek Trenk

 



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
13.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.02.2016,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.02.2016,  wroc

My rating

My rating:  
23.02.2016,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating: