W czwartym wymiarze...
Na wysokości ust wątpi serce
Błądzimy między Tak i Nie
w trzech wymiarach samotności
Zbyt długo
Stany podniebne przechodzimy
bez mrugnięcia okiem
na odległość zaledwie szeptu
Nie od dziś czekamy
Uśmiech spowity cieniem
O wpół do prawdy wiesz lepiej
że się mylimy
...kocham
Błądzimy między Tak i Nie
w trzech wymiarach samotności
Zbyt długo
Stany podniebne przechodzimy
bez mrugnięcia okiem
na odległość zaledwie szeptu
Nie od dziś czekamy
Uśmiech spowity cieniem
O wpół do prawdy wiesz lepiej
że się mylimy
...kocham
My rating
...
Dziękuję wszystkim bardzo:))My rating
My rating
...
Ohh rewelacja jak zwykle ;)My rating
My rating
My rating
My rating
...
Ah te wątpliwości... Bardzo zgrabnie ujęte. Można je nawet polubić... Czasem są doskonałym dodatkiem ;)Moja ocena
Wątpliwości w realność uczuć dopadają znienacka. Widzę, że nie tylko mnie.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Ale śliczny.Dałbym mu tytuł "Stany podniebne".
Co wers to jakaś perełka.
Jak się takie czyta to się musi "to" powiedzieć.
My rating
My rating
...
serce się nie myli.Może się jedynie "pogubić"...
My rating