obiecaj

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 6


położyłem się na mokrej trawie
jest ze mną wiotka brzózka
nadeszłaś od północy
stałaś się moim lądem
wciąż jeszcze nieodkrytym

położyliśmy pod drzewkiem, nasze głowy
moja, pełna twoich myśli
schowałem w twoim ciele, siebie
jakbym chciał się stać twoim przeznaczeniem
lecz nie na długo

powieki opadają ciężkie

wkrótce nadejdzie wiosna
drzewo wyda owoce
obiecaj

obiecaj proszę, jeśli będzie mężczyzna
założysz mu zbroję i kaptur
a jeśli kobieta, uszyjesz sukienkę z błękitu nieba

gdyby koń płowy, jego też puść wolno

Przemek Trenk

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: