Spowiedź
Martwica, nerwica - moja wina
śmierć o poranku - moja wina
ujęte dłonie, odjęty rozum - moja wina
płakanie na polanie - moja wina
biała skóra, krucha porcelana - moja wina
w gardle dwa palce, krew na umywalce - moja wina
że to nie moja wina - moja wina
Przeto błagam najjaśniejszą gwiazdę Nieba o wybaczenie.
śmierć o poranku - moja wina
ujęte dłonie, odjęty rozum - moja wina
płakanie na polanie - moja wina
biała skóra, krucha porcelana - moja wina
w gardle dwa palce, krew na umywalce - moja wina
że to nie moja wina - moja wina
Przeto błagam najjaśniejszą gwiazdę Nieba o wybaczenie.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
najświetlszą gwiazdy dzielnicę...My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ migdałowa_melancholia
dziękuję! :)Moja ocena
Brawurowe!... I tyle....
Jak dla mnie - absolutnie rewelacyjny wiersz! ;)My rating
My rating