Tej nocy
Słowa wypowiadamy bez obaw
W półszeptach pragnień
urastamy do znaczenia
Czas wygładza chwilę
Odkrywamy w naszych oczach
wszystkie odcienie zieleni
Unosimy się
Spowici magią współistnienia
wypełnieni sobą po brzegi
oddychamy jednym płomieniem
Gdy w końcu opadniemy
to łagodniej niż kiedykolwiek
I już nigdy
w oddzielne ciemności
W półszeptach pragnień
urastamy do znaczenia
Czas wygładza chwilę
Odkrywamy w naszych oczach
wszystkie odcienie zieleni
Unosimy się
Spowici magią współistnienia
wypełnieni sobą po brzegi
oddychamy jednym płomieniem
Gdy w końcu opadniemy
to łagodniej niż kiedykolwiek
I już nigdy
w oddzielne ciemności
My rating
My rating
My rating
My rating
@ migdałowa_melancholia
:)))Śliczne dzięki.
Cieszę się,że przypadły Ci do gustu:)
@ Yvonne Maria Nowak
Bardzo Ci dziękuję Yvonne.Ogromnie mi miło:)
@ Andrzej Malawski
lubię Twoje pomysły Andrzeju,zawsze są ciekawe.
Tym razem zostanie jak jest;)
dzięki.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
ja bym zmienił
naWrastamy w znaczenia
pozdrawiam
w oddzielne ciemności
ładne zakończenie
My rating
My rating
Moja ocena
Wersy:Wszystkie odcienie zieleni
Wypełnieni sobą po brzegi
I już nigdy/ w oddzielne ciemności
REWELACYJNE! ;)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Pięknie :)