zadumanie...
wchodzę w zadumę jak to jest
pytanie niby gra warta świeczki
że w domu leży czerstwy chleb
kiedy na mieście świeże bułeczki
on nie pozwoli by go w kąt
rzucić i wziąć to co ci smakuje
- na przyzwoitość miewaj wzgląd
kupiłeś to teraz skonsumujesz!
a bułki świeże się chichrają
aromat niesie się po mieście
nie w smak im mężowie oraz żony
nawet wyglądem przypominają /.../
czym podniecają mocniej jeszcze
...a ja z chleba muszę być zadowolony!?
pytanie niby gra warta świeczki
że w domu leży czerstwy chleb
kiedy na mieście świeże bułeczki
on nie pozwoli by go w kąt
rzucić i wziąć to co ci smakuje
- na przyzwoitość miewaj wzgląd
kupiłeś to teraz skonsumujesz!
a bułki świeże się chichrają
aromat niesie się po mieście
nie w smak im mężowie oraz żony
nawet wyglądem przypominają /.../
czym podniecają mocniej jeszcze
...a ja z chleba muszę być zadowolony!?
My rating
My rating
My rating
My rating
...
musu nie ma ale jakowyś imperatyw zapewne jestMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating