mogę żyć jak chcę
mogę żyć jak chcę
nikt się ze mną nie pogodzi ani nie pokłóci
nie zostawi i nie powróci
mogę być zdrowa jak rydz
kwaśna jak cytryna
brzydka jak noc chociaż piękną bywa
na innej planecie
ludzie będą chodzić do góry nogami
księżyc się schowa
wybuchnie bomba atomowa
przyjdzie koniec świata
Boga tutaj nie będzie
juz więcej
bo strasznie przeszkadzał
nikt się ze mną nie pogodzi ani nie pokłóci
nie zostawi i nie powróci
mogę być zdrowa jak rydz
kwaśna jak cytryna
brzydka jak noc chociaż piękną bywa
na innej planecie
ludzie będą chodzić do góry nogami
księżyc się schowa
wybuchnie bomba atomowa
przyjdzie koniec świata
Boga tutaj nie będzie
juz więcej
bo strasznie przeszkadzał
Poem versions
My rating
My rating