Daleko od gwiazd
Wesołych świąt?
Nie grzeje mnie ten pani uśmiech.
Wszystko pod prąd
i nawet tramwaj się nie spóźnił.
Następny będzie za godzinę,
przez nią nikogo nie pocieszę.
Ja nie nabieram się na minę
i śliczne oczka pełne świeczek.
Nie siedzę w książkach, telewizji,
mój dom to dworzec, a tramwajem,
co rok odjeżdżam na wigilię,
gdzie innym gwiazdkę sam zapalam.
Czy ktoś tu płacze? Nie rozumiem,
więc i ja pani dzisiaj życzę,
by swoich oczek pełnych świeczek,
nie wygaszała nigdy niczym.
Nie grzeje mnie ten pani uśmiech.
Wszystko pod prąd
i nawet tramwaj się nie spóźnił.
Następny będzie za godzinę,
przez nią nikogo nie pocieszę.
Ja nie nabieram się na minę
i śliczne oczka pełne świeczek.
Nie siedzę w książkach, telewizji,
mój dom to dworzec, a tramwajem,
co rok odjeżdżam na wigilię,
gdzie innym gwiazdkę sam zapalam.
Czy ktoś tu płacze? Nie rozumiem,
więc i ja pani dzisiaj życzę,
by swoich oczek pełnych świeczek,
nie wygaszała nigdy niczym.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating