WIGILIA Z PSEM
W wigilię Bożego Narodzenia
zostałem sam
z psem
Rodzina pojechała do rodziny
ja nie chciałem w prezencie
obdarzyć bliskich grypą
Taki skąpiec ze mnie
W domu pies pilnował
żebym się za bardzo nie nażarł
więc dostał w mordę
karpia bez ości
pieroga i ciasto
Myślałem, że pysk zatkał
a on do mnie
żebym się przeszedł
z nim
Kupę czasu to zabrało
i kupy nie zrobił
Po powrocie powiedział
że jeszcze zjadłby coś
więc mnie drapał
i składając życzenia
mordę mi lizał
24 XII 2012.
zostałem sam
z psem
Rodzina pojechała do rodziny
ja nie chciałem w prezencie
obdarzyć bliskich grypą
Taki skąpiec ze mnie
W domu pies pilnował
żebym się za bardzo nie nażarł
więc dostał w mordę
karpia bez ości
pieroga i ciasto
Myślałem, że pysk zatkał
a on do mnie
żebym się przeszedł
z nim
Kupę czasu to zabrało
i kupy nie zrobił
Po powrocie powiedział
że jeszcze zjadłby coś
więc mnie drapał
i składając życzenia
mordę mi lizał
24 XII 2012.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Dobrze, że pogadał troszkę - było weselej ;)My rating
My rating
My rating
My rating