poranny ptak
tuż przed świtem
szykuje się
do lotu
powoli
majestatycznie
rozwija skrzydła
bezwiednie go
naśladuję
coraz
mocniej
szybciej
wyżej
aaaaach
noc wydała
ostatnie tchnienie
szykuje się
do lotu
powoli
majestatycznie
rozwija skrzydła
bezwiednie go
naśladuję
coraz
mocniej
szybciej
wyżej
aaaaach
noc wydała
ostatnie tchnienie
My rating
My rating
My rating
@ TiAmo
Ładna jest ta zaproponowana przez Ciebie pierwsza strofa:budzi się
tuż przed świtem
gotowy do lotu
Nie pasuje mi to przejście od razu do majestatycznego poruszania skrzydłami. Kiedy to czytam, to odnoszę wrażenie, że on to robi już dość długo, a przecież dopiero się obudził.
naśladuję bezwiednie
bez "go" jest fajne. Tymczasem
coraz intensywniej
odczuwam
nie pasuje mi. Jest - jak dla mnie - za mało wyraziste.
Jeśli zaś chodzi o kontrowersyjne "aaaaach", to nie służy ono temu, by coś lepiej zrozumieć:). W takiej funkcji rzeczywiście byłoby zbędne, jak i być może jeszcze parę innych słów z tego tekstu:). Ale ono wpływa na dynamikę i wzmacnia zakończenie.
Bardzo dziękuję za te sugestie. Chętnie poznam kolejne, jeśli jakieś jeszcze przyjdą Ci do głowy.
Pozdrawiam.
...
a gdyby trochę "zaszaleć"?- troszkę okroić, troszkę ułagodzić, troszkę zostawić w domyśle?Tak sobie go czytam po mojemu:
budzi się
tuż przed świtem
gotowy do lotu
majestatycznie
porusza skrzydłami
naśladuję bezwiednie
coraz intensywniej
odczuwam
...
Nie ingeruję w 2 ostatnie wersy, są znakomite!
i w "aaaach" -tym bardziej;)- chociaż dla mojego zrozumienia całości jest zbędne.
Pozdrawiam:)
@ Marek Porąbka
Panie Marku, bardzo dziękuję za sugestię. Na razie nie jestem do niej przekonana...Ooo proszę.
...i zaczyna nimi poruszać...Raczej zbędne.
Przecież wiadomo.
Wiem czepiłem się, ale warto było.
My rating
My rating
@ jacek bogdan
Panie Jacku, dziękuję za ten komentarz. Proszę mi jeszcze powiedzieć (bo nie wiem, czy dobrze Pana zrozumiałam), czy warto nad tym tekstem jeszcze popracować, spróbować jakoś go poprawić?@ jacek bogdan
Dlatego zacząłem od;Nie żebym był tutaj przeciw.
i że;
odwaga w cenie.
Odbiór spada na Autora.
Pozdrawiam
@ Marek Porąbka @ konwalia
Panie Marku! Niechże Pan nie przesadza! Jaka pornografia?A poza tym, jakim prawem chce Pan "odrzucać" te skrzydła?
One temu właśnie służą, żeby ten akt poetycko pseudonimować. A spełniona fizycznie miłość o poranku jako "ostatnie tchnienie nocy" to pomysł zasługujący na uwagę i może nawet na jeszcze jedno poetyckie opracowanie?
@ Marek Porąbka
Miło mi, że nie jest Pan przeciw:). Cieszę się też, że udało mi się sprostać jakimś klasycznym regułom - choćby tylko regułom klasycznej pornografii:). Na razie nie umiem pisać o takich sprawach subtelniej. Jestem jak mój pseudonim - delikatny kwiatek o dosadnym zapachu. Liczę, że na tym portalu nauczę się większej wrażliwości i wówczas może zmienię nick:).My rating
My rating
Nie żebym był...
...tutaj przeciw. Ale po odrzuceniu skrzydeł wiersz jest w zasadzie niemal pornograficzny.Już tytuł "ranny ptak" rozumiem ranny=poranny.
A potem już wszystko zgodnie z klasyką. Można zgadywać jeszcze; czyje na wierzchu?
Ale takie czasy. Odwaga w cenie.
My rating
@ Gladius
Dziękuję za ocenę i komentarz:). Pozdrawiam:).Moja ocena
Obrazowy... Pozdrawiam. :)