osłupienie katatoniczne

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 6


to miała być lekcja religii
prosta forma omówienia mszy św.
ksiądz przytaczał fragmenty
o życiu w jaźniach

czytał z manuskryptów wypisanych wierszem
- od czasu do czasu pomiędzy wersami
zaznaczał zwroty poetyckie
gdy było o chlebie i winie
namaszczał głodem przedweselnym
jak w Kanie Galilejskiej

łatwo było zauważyć
jesteśmy na ziemi świętej
tam gdzie krzyż przy krzyżu
drogi krzyżowe jednocześnie
spokojne krople jak wymierzone
z kroplówki układają się w pieśń
pojedyncze gwoździe mokły
kolorem jakże tęsknym krwiście

- splot wydarzeń medycznych
w kartotekach bez przesady
specyfik miarkowany mądrze
regularnie w otchłaniach obu półkul
róże rubinowe na gwoździach
dwie obrączki stuła i
naczynia liturgiczne jak do ślubu
nikt nie wiedział o tym
że odbywał się ślub z dziwką



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
17.12.2015,  Gladius

@ Isabella Degen

Jednak. Wszytko w pełnym zachowaniu przytomności.
:-)

My rating

My rating:  
16.12.2015,  A.L.

Moja ocena

Wiersz świetny, ale tytuł mimo wszystko mi nie pasuje... nawet jako metafora.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: