ATRAMENTOWY NOKTURN
Noc się rozlała jak atrament,
nad wzgórzami kłęby obłoków,
było, minęło, skąd ten zamęt?
Cień się z cieniem ściga o zmroku.
Popłyniemy cienistą strugą,
ona milczy, on chce jej wierzyć;
żyli razem szczęśliwie, długo...
W gong Księżyca alarm uderzył!
Góry mokną, doliny płaczą,
pewnie siebie już nie zobaczą:
on spogląda ciągle w jej stronę,
ona mruży oczy zamglone,
on się chowa za chmur kotary,
ona płynie przez mgieł opary.
W chmur kłębiastych ciemnej topieli
rozpłynęli się, rozpłynęli...
Noc się rozlała jak atrament,
czarnej kawy staw w filiżance,
w chmur popiele błyszczący diament,
spadła gwiazda ostatniej szansy...
Popłyniemy cienistą strugą,
ona milczy, on chce jej wierzyć;
nie daj czekać na siebie długo...
Wróć nim zegar północ odmierzy!
Góry mokną, doliny płaczą,
pewnie siebie już nie zobaczą:
on spogląda ciągle w jej stronę,
ona mruży oczy zamglone,
on się chowa za chmur kotary,
ona płynie przez mgieł opary.
W chmur kłębiastych ciemnej topieli
rozpłynęli się, rozpłynęli...
nad wzgórzami kłęby obłoków,
było, minęło, skąd ten zamęt?
Cień się z cieniem ściga o zmroku.
Popłyniemy cienistą strugą,
ona milczy, on chce jej wierzyć;
żyli razem szczęśliwie, długo...
W gong Księżyca alarm uderzył!
Góry mokną, doliny płaczą,
pewnie siebie już nie zobaczą:
on spogląda ciągle w jej stronę,
ona mruży oczy zamglone,
on się chowa za chmur kotary,
ona płynie przez mgieł opary.
W chmur kłębiastych ciemnej topieli
rozpłynęli się, rozpłynęli...
Noc się rozlała jak atrament,
czarnej kawy staw w filiżance,
w chmur popiele błyszczący diament,
spadła gwiazda ostatniej szansy...
Popłyniemy cienistą strugą,
ona milczy, on chce jej wierzyć;
nie daj czekać na siebie długo...
Wróć nim zegar północ odmierzy!
Góry mokną, doliny płaczą,
pewnie siebie już nie zobaczą:
on spogląda ciągle w jej stronę,
ona mruży oczy zamglone,
on się chowa za chmur kotary,
ona płynie przez mgieł opary.
W chmur kłębiastych ciemnej topieli
rozpłynęli się, rozpłynęli...
My rating
@ Malwina
A gdyby zaśpiewać?My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
piękny...płynęło sięMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating