ptaki
siedzimy
przy pustym stole
między nami dwa martwe ptaki
zakrywasz dłonią moje oczy
bym nie patrzyła na śmierć
pozostaje nam modlitwa za siebie nawzajem
byśmy nie oszaleli
z miłości
przy pustym stole
między nami dwa martwe ptaki
zakrywasz dłonią moje oczy
bym nie patrzyła na śmierć
pozostaje nam modlitwa za siebie nawzajem
byśmy nie oszaleli
z miłości
My rating
Moja ocena
Świetny :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating