(Essay) Z listu do Zbigniewa Budka. Kilka zdań o tomie autora, "Słowo jak dotyk".

refers: Zbigniew Budek
5.0/5 | 9


Witaj Zbigniewie, na razie jestem po lekturze Twojego tomu, "Słowo jak dotyk", podoba mi się, jest zwarty treściowo, są tam powroty do dzieciństwa, jest temat miłości, tej zmysłowej i tej do Pana Boga, jest Twoje ja liryczne, silnie eksponowane, jest Twoje ego, do którego stosunek, jak sądzę po tomie, masz ambiwalentny: z jednej strony pragnienie wielkości, z drugiej przekorne przyznanie się do własnej małości. Niemniej te wiersze sprawiają wrażenie nieprzypadkowych, są chyba wyrazem pewnej ekspresji poetyckiej, może poetyckiego lotu? Dotykają właśnie w taki, subiektywny i nieco egocentryczny oraz egologiczny sposób, warstwy nieba, może samego nieba, nie tylko poprzez odwołania do Biblii, ale właśnie przez to, co nazwałem lotem poetyckim, bo jest ta Twoja fraza ekspansywna, ale w tym dobrym sensie, nie zawłaszczającym inne istnienia, ale otwierającym na przepływ dobroci, światła, nieba, drugiego człowieka, który w tym tomie stanowi niezwykle istotną wartość aksjologiczną, metafizyczną, w końcu antropologiczną, nieco zahaczającą w końcu o eschatologię. Przekonuje mnie tytuł, który poniekąd oddaje treść, nie tylko zmysłową, ale również może stanowić nawiązanie do Nowego Testamentu, kiedy Bóg przyoblekł się w ciało. Więc jest ten tom semantycznie bogaty, dobry, zwarty, przy tym ekspresyjny oraz ekspansywny, o czym już mówiłem. Nie ma w nim raczej poetyckiej pokory, jest dużo poetyckiej brawury, ale nie kończy się ona kraksą, jest w dużej mierze, dobrze przeprowadzoną poetycką opowieścią. Mnie się ten tom podoba. Czego mi brakuje? Konsekwencji w dotyku siebie, bardziej radykalnej i żelaznej, bo na razie widzę owo zawieszenie, dość wahliwe, między pragnieniem wielkości, a pewnym, nieśmiałym i jak sądzę, nie do końca chyba prawdziwym, oznajmieniem o własnej małości. Tym niemniej, dobrze mi się czytało i nie widzę wielu usterek, choć wiersza "mój kraj", pozbyłbym się, jest on najmniej poetycki ze wszystkich w tomie, najbardziej przemówił do mnie wiersz o ojcu i w ogóle powroty do lat dziecinnych. Wiersze miłosne też są ładne. To na teraz tyle. Za tydzień postaram Ci powiedzieć, co sądzę o tomie "Pod prąd". Pozdrawiam Cię! Michał

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.07.2016,  Sikora

My rating

My rating:  

miało być w tytule.

Kryteria jakie określają słowa

Kryteria jaki określają słowa.

Dostałem interesującą uwagę a propos użytego w rozprawce Michała Piętniewicza, o moich wierszach, określenia „stosunek ambiwalentny”
Cytat:„ Twoje ego, do którego stosunek, jak sądzę po tomie, masz ambiwalentny:“

Co to jest w opisie „stosunek ambiwalentny”? Aby uniknąć nieporozumień w tym obszarze z mojej strony wyjaśniam.
Piszę wiersze od ośmiu lat, a wiersze umieszczone w tomie pt. „Słowo jak dotyk” pisane były na przestrzeni ostatnich prawie siedmiu lat, przy czym zawierają one opisy rejestrowane na przestrzeni ponad pół wieku.
Opinia Michała na pewno jest inna od tych, które już mam w protokołach znacznie obszerniejszych niż uczynił to Michał. Książka, o której mowa posiada jeszcze dwa objaśnienia, każde z opisów jest innego charakteru, autorzy opinie swoje o książce, Beata Anna Symołon i Józef Janczewski, opisują na swój sposób.


Przyjmuję, założenie, że wszystkie opisy zajmują się podmiotami lirycznymi poszczególnych tekstów a nie osobą autora, czyli mną.
Dla zrównoważenia omawiania zagadnienia cytuję:
Beata Anna Symołon zauważa: „przestrzeń zatraca granice. W jednym wierszu podmiot może mieć równocześnie kilkadziesiąt, jak i dwadzieścia lat, bowiem wiek jest dla niego stanem ducha, a nie ciała”.

Jako autor w swoich wierszach umieszczam obrazy i zdarzenia, wyciągam wnioski i zapisują je posługując się moim charakterem, tylko moim i żadnym innym. Nie waham się zespalając tekst, formułując określenia jak i zamieszczając puenty jakimkolwiek zapominaniem o sobie. To znaczy wiersz ma swoje życie i ja swoje. Dlatego nie wyobrażam sobie jakąkolwiek zmianę stanu mentalnego.

Także „stosunek ambiwalentny“ jest poza moją osobą, jest w wierszach, nie dotyczy w jakikolwiek sposób mojej osoby.
W późniejszym czasie umieszczę dwa w/w opisy książki.

Dziękuję za uwagę.


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Bardzo dziękuję.

Mnie autora, ogarnia wspaniałe uczcie.
Cieszę się, że tak znakomity fachowiec-literat, nie tylko czytał moje teksty, ale też je opisał.

Emultipoetry podnosi swój standard i to jest ok!

My rating

My rating:  
22.11.2015,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.11.2015,  batuda

My rating

My rating: