To my

@ Zbigniew Budek

i nikt temu nie zaprzecza.

ale ja go przeczytałam, jestem odbiorcą. i tak, jak Ty dzielisz się nim z czytelnikami, ja dzielę się z Tobą własnymi odczuciami po przeczytaniu, własną interpretacją.

naturalnie, możesz mieć to gdzieś, możesz mieć gdzieś, kto i jak go czyta, jak ja - mogłabym mieć gdzieś, kto jest jego autorem. czyli...taka czysta robota.
miłej nocy.

@ iwona stokrocka

ten wiersz ja napisałem.

@ Zbigniew Budek

nie o to mi chodziło Zbyszku.
'rozproszenie' jest ok, ostatnia strofa jest też ok. to są fakty i brakuje mi ciągle czegoś na ich jako takie podsumowanie (zakończenie). czujesz to?

o, już mam.

chyba wolałbym ostatnią strofę w takim wydaniu:

pola golfowe z ołtarzami
państwa bez granic
z rozproszeniem rodzin

intymność w przestrzeni

albo coś w tym rodzaju...

gwarantowana intymność w przestrzeni.

nie mam teraz czasu myśleć, ale chyba już wiesz, o co mi chodzi.

@ iwona stokrocka

to, w takim razie, proszę Iwono, na zerknięcie do synonimów słowa "rozproszenie".
Może to ułatwi Ci analizę dokończenia wiersza?

Moja ocena

zgadzam się, że bez ostatniej linijki w nawiasie, brzmi lepiej. ale...brakuje mi jakiegoś mocnego ostatniego wersu tutaj. jakiejś w nim przerzutni, albo czegoś niby 'od czapy', jednak wymownego.
dla mnie, jest jak urwane i niedokończone.
pozdrawiam.

My rating

My rating

My rating

My rating

ostatni wers

może co niektórym czytelnikom przeskadzać.
Wersja bez w/w linijki jest bardziej frapująca.

My rating

My rating

My rating

@

pojechales po bandzie Zbyszku super

My rating

My rating

My rating

My rating