Kawałeczek świata w części widzenia

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 2


Bezdech może nic nie wyrazi, słowa mogą powiedzieć zbyt wiele. Tak trudno jest określić „kanon”ten stały związek z wartością, tą granicę, którą powinniśmy podpierać. Traktując poezje nawet incydentalnie, nie jako przyszłą miłość, lecz ziarno wolności, sposób utrwalania się z rzeczywistością, z trudną do pokonania grawitacją która na pewno nas wciągnie gdy świat się zatrzyma. Można rozgraniczyć Światłość od Ciemności, mądrość od głupoty, opanowanie od spontaniczności, bezwstydność od woli. Ileż trudności jest w tym całym wyłuskiwaniu piękna, w oddzielaniu ziarna od plew, czasem tylko intuicja powie lub zgubi.

Niesfornie się tak czasem dręczę, próbując znaleźć jakąś parę do słów, towarzystwo niemocy, jakieś słowne ugrupowanie, które będzie się organizować, które wyjdzie naprzeciw które stawi czoła i wprowadzi w pewną iluzyjność.
Staje naprzeciw człowieka, mierząc się jak z posągiem, jak z figurą która ma określone cele, ugruntowane i stałe, która potrafi się w sposób utrwalony i powtarzalny poruszać po polach wystawionych na widok publiczny, wystawiając się na niezrozumienie bądź akceptację, na obrzydzenie lub głośne poparcie. Pozostanie sobą czasem wprawia w zakłopotanie, korzystanie z formy według reguł często jest jedyna możliwością wyjścia naprzeciw oczekiwaniom, odbiorcy, odbiorcy, którego trzeba połaskotać żeby się zaśmiał, ośmieszyć aby zatrzymać, uderzyć aby zapłakał. Dotąd spotykałem się z brakiem równowagi pomiędzy oczekiwaniami a poezją Jadwigi, Jakby starała się celowo zacierać ślady piękna w słowie, ślady logiki w zdaniu, sensu w wierszu, Trudno jest mi powiedzieć czym jest świat Jadwigi, , świat, który jawi mi się¶ naiwnie i dziwnie, cukierkowo, jakby starała się stawiać zagadki przy wskazówkach jakie daje, wyprowadzając w pole wrzucając do ciemnej piwnicy, chciało by się rzec w tym polu weź się paś człowieku, weź się napój i najedz, w tej krainie, która gdzieś płynie, którą Jadwiga traktuje jak arkę, na którą zabiera po dwa z wszystkich słów, możliwych i dostępnych, które nie chcą się łączyć, nie pozwalają się wykorzystywać, a jednak ona jak te Chimery stawia przed nami hybrydowe zwroty, które ciężko jest rozłożyć, przebadać, empirycznie potwierdzić.

Tak trudno jest nam się spotkać, trudno jest nam znaleźć wspólną wartość, choćby ten najmniejszy wspólny mianownik przez jaki dostrzegamy i opisujemy świat, celownik który mamy za plecami i palec za spust.

Poem versions


 
COMMENTS


@ Jadwiga Piekarz (Goleń)

Dziękuje Pani Jadwigo, za komentarze, mnie też się srednio to podoba, Ktoś mnie poprosił o kilka słów komentarza do Pani wiersza, do Pani pisania, więc zamiast zdecydować się napisać to pod Pani wierszem pod którym że tak powiem wezbrała się burza, to zrobiłem to tutaj, przepraszam, jest to w pewien sposób nawet ordynarne, mi się nie podoba, może troszke niedopracowany, stawiałem pierwsze kroki, Przykro mi że się nie rozumiemy, też nie chciałem urazić, a chyba tak wyszło,

Przepraszam wszystkich że to napisałem bo może się nie podobać, mówi sie trudno, i wszystko można dalej,

pozdrawiam wszystkich




Niesfornie się tak czasem dręczę, próbując znaleźć jakąś parę do słów, towarzystwo niemocy, jakieś słowne ugrupowanie, które będzie się organizować, które wyjdzie naprzeciw które stawi czoła i wprowadzi w pewną iluzyjność.
Staje naprzeciw człowieka, mierząc się jak z posągiem, jak z figurą która ma określone cele, ugruntowane i stałe, która potrafi się w sposób utrwalony i powtarzalny poruszać po polach wystawionych na widok publiczny, wystawiając się na niezrozumienie bądź akceptację, na obrzydzenie lub głośne poparcie...


a to>???

Do ciemnej piwnicy, bezsens niestety w pani wierszach, czasem też o niego trudno, i jeszcze te hybrydowe zwroty, które tak trudno rozłożyć na części, (zrozumieć)

@ Jadwiga Piekarz (Goleń)

Moim zdaniem ten tekst jest ciekawy, ale nie do końca dopracowany. Pozdrawiam!

My rating

My rating:  

To Nobel moi drodzy

Jak zrozumie że moje łóżko to nie kuweta, to będzie mógł dalej ze mną sypiać.

Może Pani mi powie więcej co z tym Noblem:)

Bo ja się już niecierpliwie;)))

Wydaje mi się że to nie wszystko co nawet wikipedia m ówi o eseju,

W takim razie przepraszam za swój niski poziom;)

@ iwona stokrocka

popr. miało być:

co najbardziej przeszkadza w ocenie wartości czegokolwiek, są niestety tak ostatnio popularne gusta.

@ Andrzej Malawski

w dzisiejszych czasach, czymś, co najbardziej przeszkadza w ocenie jakiejkolwiek wartości, są niestety tak ostatnio popularne - gusta :)

Chciałem powiedzieć Dziękuje Panu, przepraszam za literówkę

pozdrawiam Pana Michała i czytających

Dziękuje Paniu

Pani Jadwigo, podzieliłem ten tekst, ponieważ akapity tutaj nie występują, a ja pisałem w tradycyjnej formie jako wstęp rozwinięcie i zakończenie I w zako0ńczeniu Napisałem droga Pani, Tak trudno jest nam się spotkać, trudno jest nam znaleźć wspólną wartość, Choćby ten najmniejszy wspólny mianownik przez który dostrzegamy i opisujemy świat, (Celownik który mamy za plecami i palec za spust) to jest metafora przeniesienie wartości na inne pole, na pole trudnej do zbadania rzeczywistości trudnej rzeczywistości którą trudno zdefiniować, którą trudno jest przewidzieć, własnej rzeczywistości, Bo pomimo moich usilnych prób jednak muszę podkreślić to co napisałem w zakończeniu, Tak trudno jest nam się spotkać, (zrozumieć) znaleźć tą wspólną wartość, ten najmniejszy wspólny mianownik, przez który dostrzegamy i opisujemy świat.

Krótki komentarz

Szanowni Państwo, ten tekst przeniosłem do działu Eseje. proszę autorów o uważne wybieranie gatunku po napisaniu treści i oznaczanie autora/tekstu do którego odnosi się esej. To prośba techniczna. Teraz o zawartości. Przeczytałem esej p. Malawskiego. Usunąłem zawarty w tytule nawias ("...odnosi się... do osoby JPG") Eseje nie mogą odnosić się do osób, tylko do ich twórczości. Wydaje mi się jednak, że treść eseju jest na tyle enigmatyczna, że trudno byłoby wysnuć z niej jakiekolwiek negatywne wnioski o twórczości Autorki. Dlatego go nie usuwam. Ostrzegam jednak przed stosowaniem zawoalowanych form hejtu.

Jako pełnoprawny użytkownik

pewnie powinienem posiadać zdjęcie, siebie, jeśli chodzi o awatar, a jeśli Pani chce pisać, to mam nadzieję że będzie pięknie i bogato;)

pozdrawiam

My rating

My rating:  

@ Andrzej Malawski

mnie się też bardzo podoba. i aż żal, żeby tyle Twojej pracy poszło na marne i nikt tego nie docenił. mam tylko zapalniczkę pod ręką, ale spróbuję, może uda mi się nią porozpalać te gwiazdki.

Mam nadzieję że góru wybaczy:)`

Nie wiem jakby zareagował, gdyby pojawił się tekst o nim:)

Oczywiście czekam na reprymendę

nie chciałbym pogarszać sytuacji kolejnymi wpisami

Jak miałbym być bardzo skromny, i powściągliwy w słowach, to nie wiem gdzie ja się tego nauczyłem, a jakbym chciał szukać winnych to na pewno od Pana:)

Podoba mi się:)

Jakbym pisał o samym Zabłockim:)

@ Andrzej Malawski

faceci zawsze później dojrzewają od kobiet. nie stresuj się.

Przepraszam za swoją niedojrzałość, w takim razie

wszyscy wybaczą,jeszcze nie dorosłem, przynajmniej do takich trudnych słów

Ja też mam pewne odczucia i staram się ladnie nimi dzielić,

jak się nie podoba to przepraszam, kwestie usunięcia pozostawiłbym moderatorowi, a zresztą sam na siebie zgłoszę nadużycie aby było lepiej

Masz rację, tam mi brakuje gdzies przecinka, a nie wiedziałem weź czy weś:)

dzieki;) pozdrawiam

ładne wprowadzenie

do poezji Pani Jadwigi. żeby uzyskać pełen i harmonijny obraz, powinno się jeszcze widocznie poznać tę poezję.

widać Twoją fascynację Andrzeju. dlatego tym bardziej mnie dziwi, że jako tutejszy czytelnik Jej wierszy, nie wskażesz (chociaż dyskretnie) jakiegoś błędu, nie zasugerujesz jakiejś, przynajmniej drobnej poprawki, gdyż z Twojego opisu widać, że te wiersze są tego warte.

ps.
przed 'która', 'które', w kilku miejscach dodaj przecinek.
czy to 'weś' (weź) jest zamierzone?

pozdrawiam serdecznie.