Milczę
Czy powinnam milczeć o tym?
Zamykają się twoje oczy w moim śnie.
Tak przecież chciałam.
Pościel ciąży niczym pocałunek grzesznika.
Dobrze,więc wyjdźmy z cienia.
Tej nocy kochanie jest tak
jak byśmy znowu mieli po szesnaście lat,
i każdy pocałunek jest pierwszym.
Oświetlony tylko ogród,
a ty niczym objawienie.
Twoich oczu nie sposób nie dostrzec.
Nasze stopy błądzą wśród ogrodów.
W tę noc twoje oczy milczą w moim śnie.
Ja milczę jeszcze bardziej
Zamykają się twoje oczy w moim śnie.
Tak przecież chciałam.
Pościel ciąży niczym pocałunek grzesznika.
Dobrze,więc wyjdźmy z cienia.
Tej nocy kochanie jest tak
jak byśmy znowu mieli po szesnaście lat,
i każdy pocałunek jest pierwszym.
Oświetlony tylko ogród,
a ty niczym objawienie.
Twoich oczu nie sposób nie dostrzec.
Nasze stopy błądzą wśród ogrodów.
W tę noc twoje oczy milczą w moim śnie.
Ja milczę jeszcze bardziej
My rating
My rating
My rating
@ BoguslawaMatusiak
:))Dziękuję bardzo!
Świetny
wiersz. Jest taki, hmm - subtelny. Bardzo na tak. :)My rating
My rating
Moja ocena
:)))@ TiAmo
;)@ Marek Porąbka
:))@ Andrzej Malawski
no widzisz Andrzeju,co do wersyfikacji chyba się zgadzam z tobą.Szczególnie w przypadku 1 zwrotki,gdzie uprzednio jej ostatnie zdanie było osobno.Podobnie przy końcu.Inaczej się czytało.Ale po wspomnianych "cięciach"i pozbyciu się kilku wersów ten sposób zapisu zdaje się być bardziej uporządkowany.Brak tych paru wersów "wywalonych" zmienia lekko koncepcję układu graficznego "wiersza"stąd zostało w takim zapisie. Cieszy mnie,że podoba Ci się pierwotna wersja,bo w końcu to ta "najpierwsiejsza"więc bardzo miło:) dzięki za komentarzpierwotna wersja mi się bardziej podoba,
jest bardziej rozciągnięty w tej poprawionej wersji coś mi brakowało i mniej mi si ę podobała, ta wersyfikacja choćby, ...Moja ocena
To że się podoba jest oczywiste.My rating
My rating
My rating
...
Nastąpiły drobne "cięcia",za sugestią Marka,któremu serdecznie dziękuję za zaproponowane zmiany.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating