1.08
Sprzedajni zdrajcy pogardliwie
spoglądający na Ojczyznę
zamknijcie pyski rechotliwe
to wyście poszli na łatwiznę
to wy, co wam kariera miarą
patrzycie, komu by dać ciała
pieniądz waszą religią, wiarą
i ciągle wam go jest za mało.
Już tym odpuśćcie, co w bój poszli
w imię miłości, tej największej
matki wiedziały, wśród łez gorzkich
że wiele serc ich z bólu pęknie
lecz nie dla zysku, dla poklasku
szli z butelkami na wprost tanków
oni wolności chcieli brzasku
a nie bogactwa wielkich banków
zostawcie im rozwagę, honor
i nie piętnujcie ich głupotą
im niech wciąż ognie zniczy płoną
wy okrywacie się sromotą
wy, którzyście są gotowi
sprzedać w niewolę własne dzieci
gdy tylko ktoś o zysku powie
jesteście tego świata śmieci
odczepcie się od dziewczyn, chłopców
co w imię wiary w ideały
walczyli nie o kłamstwa obce
lecz dla swojego kraju chwały
nie umniejszajcie w oczach świata
powstańców gigantycznej roli
oni ślą wiarę nam po latach
że Polski nie da się zniewolić!
spoglądający na Ojczyznę
zamknijcie pyski rechotliwe
to wyście poszli na łatwiznę
to wy, co wam kariera miarą
patrzycie, komu by dać ciała
pieniądz waszą religią, wiarą
i ciągle wam go jest za mało.
Już tym odpuśćcie, co w bój poszli
w imię miłości, tej największej
matki wiedziały, wśród łez gorzkich
że wiele serc ich z bólu pęknie
lecz nie dla zysku, dla poklasku
szli z butelkami na wprost tanków
oni wolności chcieli brzasku
a nie bogactwa wielkich banków
zostawcie im rozwagę, honor
i nie piętnujcie ich głupotą
im niech wciąż ognie zniczy płoną
wy okrywacie się sromotą
wy, którzyście są gotowi
sprzedać w niewolę własne dzieci
gdy tylko ktoś o zysku powie
jesteście tego świata śmieci
odczepcie się od dziewczyn, chłopców
co w imię wiary w ideały
walczyli nie o kłamstwa obce
lecz dla swojego kraju chwały
nie umniejszajcie w oczach świata
powstańców gigantycznej roli
oni ślą wiarę nam po latach
że Polski nie da się zniewolić!

My rating
My rating
My rating