Data głodu
Światło przechodzi przez igielne ucho -
za oknem ścieli się głód
i upycha je po kieszeniach.
Niepozorni, bezpieczni ludzie,
ukryci za zasłonami,
zmieniają igłę na wątpliwą pewność,
proszą o łaskę,
bo tylko tyle w nich -
wnętrzności.
Lepieni w drodze,
już przymierzają biedę do skroni,
łamiąc między siebie od święta
kawałek pleśni.
za oknem ścieli się głód
i upycha je po kieszeniach.
Niepozorni, bezpieczni ludzie,
ukryci za zasłonami,
zmieniają igłę na wątpliwą pewność,
proszą o łaskę,
bo tylko tyle w nich -
wnętrzności.
Lepieni w drodze,
już przymierzają biedę do skroni,
łamiąc między siebie od święta
kawałek pleśni.
COMMENTS
ADD COMMENT