mowa kwiatów...
już przekwitamy pierwiosnki złote
listki nam żółkną sponiewierane
łodyżki więdną co stały same
płatki spadają wiążąc się z błotem
a tak niedawno ktoś nas zapylił
wchodziliśmy w życie
wzrastali w rozkwicie
ptaszek nam piosnki miłosne kwilił
potem samiśmy się zapylali
dając początek zielonych dziatek
jak pszczółki które z kwiatka na kwiatek
w chwilach uniesień żeśmy skakali
niedługo po nas tylko zostanie
kupeczka gnoju
nawóz rozwoju
czyli zwyczajne kompostowanie
listki nam żółkną sponiewierane
łodyżki więdną co stały same
płatki spadają wiążąc się z błotem
a tak niedawno ktoś nas zapylił
wchodziliśmy w życie
wzrastali w rozkwicie
ptaszek nam piosnki miłosne kwilił
potem samiśmy się zapylali
dając początek zielonych dziatek
jak pszczółki które z kwiatka na kwiatek
w chwilach uniesień żeśmy skakali
niedługo po nas tylko zostanie
kupeczka gnoju
nawóz rozwoju
czyli zwyczajne kompostowanie
COMMENTS
ADD COMMENT