Pan Bogdan
Prywatnie sąsiad z przeciwka
spoglądający na tabliczkę z moim
nazwiskiem, jakie znał na pamięć
I choć nie znaliśmy się na prześwit
często wspólną ścieżką szliśmy
do śmietnika z odpadkami naszych
zużytych przedmiotów i planów
Czasem wspólnie w mieszkaniu
wypijaliśmy piwo lub dwa nie więcej
przekąszając odmiennym zdaniem,
to znów odwiedzałem go z potrzeby
by drukować teksty moich wierszy
I przyszedł marcowy poniedziałek
w wieczornej ciszy powstała zamęt,
pan Bodziu z przeciwka
przestał być naszym sąsiadem
Ogołocony z marzeń bez planu na jutro
przekwaterowany do świata bez bólu,
wdraża pośród informatycznych aniołów
najnowsze programy internetowych cudów
spoglądający na tabliczkę z moim
nazwiskiem, jakie znał na pamięć
I choć nie znaliśmy się na prześwit
często wspólną ścieżką szliśmy
do śmietnika z odpadkami naszych
zużytych przedmiotów i planów
Czasem wspólnie w mieszkaniu
wypijaliśmy piwo lub dwa nie więcej
przekąszając odmiennym zdaniem,
to znów odwiedzałem go z potrzeby
by drukować teksty moich wierszy
I przyszedł marcowy poniedziałek
w wieczornej ciszy powstała zamęt,
pan Bodziu z przeciwka
przestał być naszym sąsiadem
Ogołocony z marzeń bez planu na jutro
przekwaterowany do świata bez bólu,
wdraża pośród informatycznych aniołów
najnowsze programy internetowych cudów
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating