pospolita
droga usłana płytami
lekko ścieląc stąpa
chwiejnych stóp
bosym obcasem
dziurawy brokat betonu
recytuje podpity wiersze
odbity od gruntu wypływa
krótko na powierzchnię
zanim zniknie jak na zawsze
zanurzony w żalach przeszłości
lżąc głośno wszystko jak popadnie
najgłośniej własne korzenie
lekko ścieląc stąpa
chwiejnych stóp
bosym obcasem
dziurawy brokat betonu
recytuje podpity wiersze
odbity od gruntu wypływa
krótko na powierzchnię
zanim zniknie jak na zawsze
zanurzony w żalach przeszłości
lżąc głośno wszystko jak popadnie
najgłośniej własne korzenie
My rating
My rating
My rating
po spoli, tak
droga stąpa obcasem bosych stóp (metrycznych zapewne)pod pity beton recytuje wiersze, które odbite od gruntu nurzają się w przeszłości lżąc własne korzenie - chyba się zaciagnę kotarom, niech zapadnie w pamięć , wymowne milczenie..My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating