Do pustki

author:  Josele Levi
5.0/5 | 10


Przenicowałem chmury,
dosztukowałem tęczę.
Z mojej kosmicznej dziury
wypadło pustki naręcze.

Dostojna pustko w wazonie!
Na zimnym kuchennym blacie
stoisz i wszystko zatapiasz
w bezdennym majestacie.

Jakże pięknie cię brak tu
pustko, nie do zniesienia!
Wchłaniasz całkiem bez taktu
me punkty odniesienia.

Wypełniasz umysł i serce
wsysasz najmniejsze detale.
Mistrzyni w hochsztaplerce:
jesteś i nie ma cię wcale.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
31.05.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2015,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2015,  batuda

@

znaczy trzeba umierac
29.05.2015,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
29.05.2015,  pola

@ Josele Levi

:)

@ Agnieszka Smugła

Słuszna uwaga
29.05.2015,  Josele Levi

Moja ocena


W ostatnim wersie napisałabym: "jesteś i nie ma cię wcale". Pozdrawiam.

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2015,  PIT