Pozwól mi odbiec
zostaw mnie z moim marudzeniem
daj się unurzać w siwych smutkach
ty z nurtem ja pod prąd na łódkach
w różnych kierunkach
na życzenie
na podobieństwo ulepiona
plastelinowa figurynka
warta miliony lub szylinga
ni to syrena ni to żona
chciałabym osiąść przy ognisku
(a nie wyrywać się jak gołąb)
rany powoli się wygoją
za tysiąc słów i kilka listów
pozwól mi odbiec parę kroków
bym z większą siłą wracać mogła
jak się przejaśnię wrócę modra
z nową mądrością w płochym wzroku
wkomponowana na żądanie
miałkie pozmieniać chcę w bezcenne
choć się napinam łatwo więdnę
nieaktualna pośród baniek
porzuć mnie w pieśniach snach i wierszach
a ja się wskrzeszę i wynucę
świtem różowym bosa wrócę
pełna zachwytów
i ładniejsza
RC 9.05.2015
daj się unurzać w siwych smutkach
ty z nurtem ja pod prąd na łódkach
w różnych kierunkach
na życzenie
na podobieństwo ulepiona
plastelinowa figurynka
warta miliony lub szylinga
ni to syrena ni to żona
chciałabym osiąść przy ognisku
(a nie wyrywać się jak gołąb)
rany powoli się wygoją
za tysiąc słów i kilka listów
pozwól mi odbiec parę kroków
bym z większą siłą wracać mogła
jak się przejaśnię wrócę modra
z nową mądrością w płochym wzroku
wkomponowana na żądanie
miałkie pozmieniać chcę w bezcenne
choć się napinam łatwo więdnę
nieaktualna pośród baniek
porzuć mnie w pieśniach snach i wierszach
a ja się wskrzeszę i wynucę
świtem różowym bosa wrócę
pełna zachwytów
i ładniejsza
RC 9.05.2015
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jak to dobrze (czytać).:-)
My rating
My rating