Iluzja
Nie oczekiwałam niczego, to los
rzucił mi ciebie jak gwiazdę pod stopy.
Oczy były prześwietlone
wyjątkowością.
Śniłam.
Późno dostrzegłam agonię twojej duszy.
(kogoś-mną uzupełniałeś)
Zawsze będziesz spadającą kometą.
rzucił mi ciebie jak gwiazdę pod stopy.
Oczy były prześwietlone
wyjątkowością.
Śniłam.
Późno dostrzegłam agonię twojej duszy.
(kogoś-mną uzupełniałeś)
Zawsze będziesz spadającą kometą.
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Damian
chyba nikt by tego nie chciał@ jacek bogdan
nie przypuszczałam, że używając porównań do komety czy gwiazdy fakt ten wzbudzi tyle rozważań "astronomicznych", następnym razem zadzwonię do PLANETARIUM :)"szmajtnie ogonem" u NOS SIĘ GODO "majtnie"
nie jestem z tych WIELKICH....więc jestem z tych
które zastosowały "spadająca kometa"
Komety są piękne dla oka, wabią ogonem, mogą spowodować pogorzelisko....mojej peelce pobłyskała i zniknęła z jej firmamentu
...
z takiego snu się obudzić bym nie chciał...Poeci i gwiazdy
Gwiazdy (i Księżyc!) zawsze były domeną poetów,od których nie wymagano wiedzy astronomicznej.
Już u Norwida "Łagodne oko błękitu... gwiazdę rzuca ze szczytu" (na Romea i Julię oczywiście).
"Spadającej komety" jakoś nie mogę sobie przypomnieć...
Jest wprawdzie "kometa (ten!) pierwszej wielkości i mocy" u Mickiewicza, ale w języku potocznym, lęk budziła raczej kometa, co "szmajdnie ogonem" i świat diabli wezmą - przynajmniej w mojej krakowskiej wymowie.
@ *
Aguś, widzę, że męczyło :))))))@ Malwina
Dziękuję za podesłanie mi wyjaśnienia, a - tym samym - wybawienie mnie z opresji:). Pozdrawiam:).@ Karol
dzięki :))Moja ocena
fajny:)@ Aga :)
zapewne tak będzie :))@ Malwina
Jestem:). I mam cichą nadzieję, że będziecie mnie taką tolerować:). I może nawet czasem ktoś odniesie z tej mojej drobiazgowości jakąś korzyść:).My rating
@ Aguś
no bo jesteś skrupulatna :)))@ Malwina
Męczę się, jeśli w moim odbiorze coś brzmi nie do końca zrozumiałe i logiczne w wierszu, który mi się spodobał - to jednak zawsze jest tylko mój odbiór. W komentarzach czasem walczę o to, by uzyskać od autora lub innych odbiorców argumenty na poprawę tego mojego odbioru. Czyli satysfakcjonujące wyjaśnienie lub korektę do wiersza. Liczę na to, że to forum jest miejscem na m. in. takie dyskusje. Liczę się także z tym, że nie zawsze dostanę to, o co zabiegam:). Ale próbuję...@ Malwina
To nie jest żaden zarzut, a ja nie jestem astronomem. Po prostu próbuję zrozumieć, co autorka miała na myśli. Tak już mam, że czasem jakiś szczegół przykuje moją uwagę i męczę się tym, że go nie rozumiem. Czy podejmiesz próbę wybawienie mnie z tej opresji:)?@ Agnieszko
myślę, że trochę przesadziłaś z taką analiząnie rzuciłam gwiazdy i planety, to byłoby oburzające
gdyby zarzutem takim sypnął astronom...
chyba, że jesteś:) to zamilknę
Albo, że
to rzeczywiście tak niezwykłe "zjawisko", jak kometa, która wbrew prawom fizyki po prostu... spada z orbity:).Mnie z kolei
troszkę nie pasuje ta "spadająca kometa". To, co nazywamy "spadającą gwiazdą" lub "meteorem" jest zjawiskiem polegającym na dostaniu się do ziemskiej atmosfery fragmentu materii np. pochodzącego z komety. Chyba, że to cała kometa się rozpadła i utworzyła "deszcz meteorów":).@ Malwina
I to jest domyślne może nie w aż tak "agrarnej" formie.@ *
Dziękichociaż, bardzo mi pasuje właśnie ten siódmy
traktuję go jak konsensus!
w prostych słowach brzmiałby tak:
nie porównuj mnie do BYŁEJ gnoju
My rating
Moja ocena
Otwarcie super (pierwsze dwa wersy).Siódmy wers niekoniecznie.
Widać wysiłek twórczy, w dobrym tego słowa znaczeniu.
My rating
My rating
@ TiAmo
bardzo Ci dziękujęPozdrawiam równie serdecznie :))
My rating
My rating
nie
czytałam wcześniejszej,ale ta wyjątkowo do mnie trafiła.Do momentu "Śniłam"wydawało mi się,że skończy się inaczej...Chyba dlatego,że mam nadzieję,że nie będzie tak jak w tym wierszu...
Piękny!!
pozdrawiam serdecznie:)
*
jest to wersja dopracowana staroci,myślę, że lepsza wersja