***
Pożegnania wypowiem jutro
Gdzieś między wdechem
a łykiem cierpkiego wina
Tak niewiele jest do odkrycia
w ramionach które nic nie znaczą...
Tak niewiele jest radości
gdy dostajesz nie dając nic w zamian
Ten ogień już dawno nie grzeje
kominek do wymiany
Serce łaknie lata
Gdzieś między wdechem
a łykiem cierpkiego wina
Tak niewiele jest do odkrycia
w ramionach które nic nie znaczą...
Tak niewiele jest radości
gdy dostajesz nie dając nic w zamian
Ten ogień już dawno nie grzeje
kominek do wymiany
Serce łaknie lata
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
...
wkrótce nadejdzie...a jeśli dalej będziesz marzła gotowym by ogrzać;)My rating
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
Pomyślę nad nim Marku,nad tym "wypluwaniem" szczególnie...Dzięki:)
My rating
My rating
Moja ocena
Wers; Puste itd...źle brzmi (przynajmniej dla mnie).
My rating
My rating
@ Arkadio
samo życie...nie zawsze jest wesoło.za "czar"dziękuję:))
TiAmo..
Przepiękny..smutny lecz ma w sobie
ten "czar"
My rating