Rozbiorą cię
Prosisz, bym mówił zwięźle i wyraźne, kiedy
zakłóca mnie ludzki śmiech za moimi plecami.
Rozbiorą cię do naga jeśli im tylko na to pozwolisz.
Kto będzie mieć litość,
jeśli sam się nie bronisz?
Przebrniesz przez życie tylko dzięki swej odwadze.
Chcesz przekroczyć granicę,
a spacerujesz niepewnie przy krawędzi.
Myślałeś, że to będzie zupełnie inny świat,
lecz po obu stronach rośnie ta sama trawa.
zakłóca mnie ludzki śmiech za moimi plecami.
Rozbiorą cię do naga jeśli im tylko na to pozwolisz.
Kto będzie mieć litość,
jeśli sam się nie bronisz?
Przebrniesz przez życie tylko dzięki swej odwadze.
Chcesz przekroczyć granicę,
a spacerujesz niepewnie przy krawędzi.
Myślałeś, że to będzie zupełnie inny świat,
lecz po obu stronach rośnie ta sama trawa.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating