Tak (sobie) myślę
Nie pamiętam swoich wierszy.
Tak sobie myślę, że są
uderzeniami gorąca
nie zasklepionymi do końca,
do końca nie ugaszonymi.
Tylko sny są prawdziwe,
wyraźniej bezimienne.
Nie odwracają się ode mnie
jak wiersze
Nie pamiętam swojej poetyki,
bo nie chcę
kaleczyć języka.
Tak sobie myślę, że są
uderzeniami gorąca
nie zasklepionymi do końca,
do końca nie ugaszonymi.
Tylko sny są prawdziwe,
wyraźniej bezimienne.
Nie odwracają się ode mnie
jak wiersze
Nie pamiętam swojej poetyki,
bo nie chcę
kaleczyć języka.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating