Czyli u Ciebie skrót PL nie oznacza podmiotu lirycznego, inaczej "lirycznego ja"? I słusznie w odpowiedzi na komentarz odniosłam ten skrót do tego kogoś, do kogo podmiot liryczny mówi?
A z ewentualnych różnic w odbiorze (zwłaszcza pozytywnym) tylko się cieszę, bo to może (choć pewnie nie musi) świadczyć o pewnym poziomie uniwersalności tekstu, czyli o jego wartości. Pozdrawiam.
Ten wiersz Agnieszko to doskonały przykład na różnice w odbiorze. Na co zawsze trzeba mieć baczenie.
A tu mamy na wstępie;
Mam dosyć
twoich wynurzeń
Więc mówisz to do kogoś (PL-a).
Dalej (ja) proponowałem, niech ten PL sobie w tej wodzie siedzi i niech się nie wynurza.
Czyli proponowałem mu; idź się utop.
Teraz już wszystko jasne.
Sporo roboty z 10-ma wyrazami.
Pozdrawiam
Twoje "wynurzenia" wydają mi się być bardzo klarowne, a sposób odczytania tekstu zgodny z moją intencją:). Protest przeciwko "samotności" obudził się we mnie jako odpowiedź na Twój komentarz, w którym odsyłasz PL-a samego do otchłani:). To "gdziekolwiek" niepotrzebnie zaciemniło sens mojej wypowiedzi.
A tak prywatnie to przeciwko samotności się nie sprzeciwiam - to jest coś, co można dobrowolnie wybrać i czerpać z tego satysfakcję. W przeciwieństwie do osamotnienia, które jest dokuczliwe i nie jest skutkiem wyboru.
Agnieszka wyjdźmy z protestem na ulice;) samotność to wspaniałe lekarstwo, oczywiście przedawkowanie grozi śmiercią:) Ludzie jak kanarki bo łączą się w parki
No to różnie odczytujemy ten sam tekst.
W moim rozumieniu;
...Mam dosyć
twoich wynurzeń...
sugeruje niestosowność zachowania PL-a
stąd moje;
...raczej zostań na głębinie
(w domyśle dosłownym) bez wynurzeń.
Myślę że moje "wynurzenia" wniosły trochę jasności.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Ale dyskusja!My rating
My rating
@ Agnieszka Smugła
Tak właśnie.@ Marek Porąbka
Czyli u Ciebie skrót PL nie oznacza podmiotu lirycznego, inaczej "lirycznego ja"? I słusznie w odpowiedzi na komentarz odniosłam ten skrót do tego kogoś, do kogo podmiot liryczny mówi?A z ewentualnych różnic w odbiorze (zwłaszcza pozytywnym) tylko się cieszę, bo to może (choć pewnie nie musi) świadczyć o pewnym poziomie uniwersalności tekstu, czyli o jego wartości. Pozdrawiam.
@ Agnieszka Smugła
Ten wiersz Agnieszko to doskonały przykład na różnice w odbiorze. Na co zawsze trzeba mieć baczenie.A tu mamy na wstępie;
Mam dosyć
twoich wynurzeń
Więc mówisz to do kogoś (PL-a).
Dalej (ja) proponowałem, niech ten PL sobie w tej wodzie siedzi i niech się nie wynurza.
Czyli proponowałem mu; idź się utop.
Teraz już wszystko jasne.
Sporo roboty z 10-ma wyrazami.
Pozdrawiam
My rating
@ Marek Porąbka
Ale się zakręciłam:). Przecież ten, komu na głębinie każesz pozostać, to nie jest PL:).My rating
My rating
@ Malwina
:)*
Agnieszko masz racjęsamotność a osamotnienie to dwa jakże różniące się
odczucia :)
@ Marek Porąbka
Twoje "wynurzenia" wydają mi się być bardzo klarowne, a sposób odczytania tekstu zgodny z moją intencją:). Protest przeciwko "samotności" obudził się we mnie jako odpowiedź na Twój komentarz, w którym odsyłasz PL-a samego do otchłani:). To "gdziekolwiek" niepotrzebnie zaciemniło sens mojej wypowiedzi.A tak prywatnie to przeciwko samotności się nie sprzeciwiam - to jest coś, co można dobrowolnie wybrać i czerpać z tego satysfakcję. W przeciwieństwie do osamotnienia, które jest dokuczliwe i nie jest skutkiem wyboru.
Moja ocena
Agnieszka wyjdźmy z protestem na ulice;) samotność to wspaniałe lekarstwo, oczywiście przedawkowanie grozi śmiercią:) Ludzie jak kanarki bo łączą się w parki@ Agnieszka Smugła
No to różnie odczytujemy ten sam tekst.W moim rozumieniu;
...Mam dosyć
twoich wynurzeń...
sugeruje niestosowność zachowania PL-a
stąd moje;
...raczej zostań na głębinie
(w domyśle dosłownym) bez wynurzeń.
Myślę że moje "wynurzenia" wniosły trochę jasności.
Moja ocena
masz pesymistę ?My rating
@ Marek Porąbka
Protestuję przeciwko samotności. Gdziekolwiek.@ Agnieszka Smugła
Nie.Sam.
@ Marek Porąbka
Sama?Moja ocena
Raczej zostań na głębinie.(to z powodu wynurzeń)
My rating