Książka

Jestem czymś więcej niż ci się wydaje
Radość ludziom ciągle rozdaje
Jestem może jak cykoria
Ale tworzy mnie historia
Bez niej nic nie znaczę
Chyba, że język tłumaczę
Zaglądasz we mnie
Widzisz me myśli w kłębie
I czerń i biel
Otwieram się dla ludzi
To nigdy mnie nie znudzi
Ja chcę by mnie na wylot przejrzeli
By na mnie inaczej spojrzeli
By wiedzieli, że tworze ciąg zdarzeń
Nie przerwę swych marzeń
Na poboczu często stoję
Lecz cierpliwości się nie boję
To ja, twój wierny przyjaciel i druh
Strzegę cię od wszelkich skruch
Gdy emocje opanowują mózg twój
Odpływasz w świat mój
Lub dla przyjemności
Lub czystej radości
Przeglądasz mnie w czujności
Czasem się nie podobam
Lecz komuś na pewno się spodobam
To ja, twój przyjaciel lub wróg
Każdy z nas gdyby mógł
Wybrać dla siebie jedną z dróg
Wybrał by przyjaciela
Toja