(IPOGS, Walls) nasza kawa

@ Zbigniew Budek

Już się nie mogę doczekać, więc tym goręcej życzę owocnych poszukiwań:). Bardzo jestem ciekawa antynikotynowej argumentacji w tym konkretnym kontekście - wszak niektórzy nie wyobrażają sobie, by można było napić się kawy bez dymka w tle. Czy ten wiersz ich przekona, że można i warto?

@ Agnieszka Smugła

O, jak miło. W sposobnym czasie wpiszE wiersz o podobnym klimacie o zwalczaniu nikotyny na rzecz smaku kawusi. tylko to muszę odnaleźć. :-)

A ja całkiem niedawno

popełniłam taki tekścik:

Nie znoszę kawy,
bo mnie po kawie nosi.
Wnoszę sprzeciw
wobec kofeiny!
Znów mnie poniosło.

Kawy nie porzuciłam - nadal ją piję i do tego regularnie, choć zupełnie niechcący się nią oblewam:). Pozdrawiam wszystkich kawoentuzjastów i kawosceptyków, a szczególnie Zwyczajną i Zbyszka. Pozwoliłam sobie Was mianować Naczelnymi Kawoszami eMulti:). A co, nie wolno mi:)?

My rating

My rating

My rating

@ Zbigniew Budek

Zrobiłeś jak chciałeś, ja napisałam jak odebrałam.
Nasze prawo.

jeszcze raz kawa... i tak bez konca...

Umieściłem fragment wiersza.
plastyczny obraz - tekst
"nasza kawa"
jest mostem
- Jak zrobić taki obraz, który odpowiadałby słowom z wiersza?
Metafora - czego by o niej poza tym nie mówić - opiera się także na analogiach. Starożytni uważali metaforę za coś w rodzaju skróconego porównania. I chyba nie bez racji.

Szcególne pozdrowienia dla Agnieszki..

My rating

My rating

My rating

My rating

Moja ocena

A ja przyznaję gwiazdki:). Bo coś mi to przypomina i wywołuje mój uśmiech:). Wczoraj miałam podobną przygodę, ale nie wpadłam na to, by o tym Walls'a napisać:).

Wszystko co z kawą...

...związane, lubię ;)
Ale tutaj "zgrzyta" mi dwa razy słowo "kawa" (w nadmiarze szkodzi ;) )
Może mogłeś zastąpić "małą czarną" bądź jeszcze jakimś innym określeniem.
W każdym razie, ciekawy pomysł.