Ot tak o o sobie w skrócie
Opowiem ci o sobie w wielkim skrócie
wiesz..
gdy byłam mała
pięć latek zaledwie miałam
podobno ciągle biegałam
nie męcząc się wcale
do dziś nie wiem po co
W wieku lat ośmiu odkryłam
ku swemu zdumieniu,że pomidorowa taty
jest o niebo lepsza od piasku
Wciąż tak uważam
Pewne rzeczy nie łatwo się zmieniają
W wieku lat piętnastu-
wzorowa uczennica
przyłapana
na szkolnym korytarzu i "uhonorowana"naganą
za całowanie się "z języczkiem"
z chłopakiem o imieniu Bartek
Rok później pierwsza inicjacja seksualna
Nie powiem,źle nie było
ale,żeby zaraz fanfary
żeby euforia...
nic podobnego
a szkoda
W wieku dziewiętnastu lat wyjechałam
"świat poznawać"
Pierwsza miłość
Jak mnie to cholernie przyćmiło...
Do dziś się pozbierać nie mogę
On mi w tym nie pomaga
Dwadzieścia parę-
studia zawalone
Odrzucone oświadczyny w liczbie 4
Pierwsze porządne pieniądze zarobione
i kocioł myśli w głowie przeróżnych
Egzystuję...bo muszę
Dwadzieścia pięć lat-
Na "nowo" poznaję świat
ucząc się wpisywać Twoje imię w jego treść
Aj jak mi błogo...
Jak inaczej
Cudownie
To nowe takie
Trzydziestka pękła
Mniej trochę jestem piękna
Bardziej poukładana
Namiętna jak nigdy
i wciąż tak popieprzona
Na żonę się nie nadaję
Nie ubolewam nad tym
Trzydzieści i parę dni
Wszytko co mi się śni
W Ciebie ubieram
i każde myśli złote
Tobie oddaję
Postanowiłam na wieki śnić majem
Nie ważne co potem
W ciemno biorę
wiesz..
gdy byłam mała
pięć latek zaledwie miałam
podobno ciągle biegałam
nie męcząc się wcale
do dziś nie wiem po co
W wieku lat ośmiu odkryłam
ku swemu zdumieniu,że pomidorowa taty
jest o niebo lepsza od piasku
Wciąż tak uważam
Pewne rzeczy nie łatwo się zmieniają
W wieku lat piętnastu-
wzorowa uczennica
przyłapana
na szkolnym korytarzu i "uhonorowana"naganą
za całowanie się "z języczkiem"
z chłopakiem o imieniu Bartek
Rok później pierwsza inicjacja seksualna
Nie powiem,źle nie było
ale,żeby zaraz fanfary
żeby euforia...
nic podobnego
a szkoda
W wieku dziewiętnastu lat wyjechałam
"świat poznawać"
Pierwsza miłość
Jak mnie to cholernie przyćmiło...
Do dziś się pozbierać nie mogę
On mi w tym nie pomaga
Dwadzieścia parę-
studia zawalone
Odrzucone oświadczyny w liczbie 4
Pierwsze porządne pieniądze zarobione
i kocioł myśli w głowie przeróżnych
Egzystuję...bo muszę
Dwadzieścia pięć lat-
Na "nowo" poznaję świat
ucząc się wpisywać Twoje imię w jego treść
Aj jak mi błogo...
Jak inaczej
Cudownie
To nowe takie
Trzydziestka pękła
Mniej trochę jestem piękna
Bardziej poukładana
Namiętna jak nigdy
i wciąż tak popieprzona
Na żonę się nie nadaję
Nie ubolewam nad tym
Trzydzieści i parę dni
Wszytko co mi się śni
W Ciebie ubieram
i każde myśli złote
Tobie oddaję
Postanowiłam na wieki śnić majem
Nie ważne co potem
W ciemno biorę
@ Andrzej Malawski
Andrzeju dziękuję...inicjacja seksualna może zbyt dobitnie faktycznie zabrzmiało,jednak tak pozostanie. Próbowałam skracać,nie wychodzi...na razie;) pozdrawiam i dziękujęMy rating
My rating
My rating
sam nie wiem jak na spowiedzi a żeby wiersz metafory zamaskowane sugeskie,gdzie to i cała ta otoczka takiej nieświadomości jaką
zamiast inicjacja seksualna , a świat mnie dotykał już tak jak nigdy, myśle że można by lepiej, bardziej skrócić, pozdrawiam;) bo widzę że się rozkręcasz;)My rating
My rating
Moja ocena
Jednym słowem; dojrzałość.TiAmo
nie mogę ocenićobiektywnie
wybacz
nie umiem..
wOw...
obyś pewna była decyzji
My rating