Spartańczyk

author:  Karol Kannenberg
5.0/5 | 8


gorący oddech Sahary
z twoich ust słowa na wiatr
rzuconych cienie myśli
skręcony z udręki bat
darte w pasy losu dary
zeszyte spartańskim ściegiem
szaty dalekie od modnych
poglądy łatwe do prania
chuchasz w moje ucho
twoje nabyte prawdy

lodowaty dotyk Alaski
oczu taksujących
dreszczyk włosków zjeżonych
miłość w szpalerze na baczność
odbieram defiladę na pokaz
będąc podatny na zmiany
a ty płatasz mi figel za figlem
na wysokich obcasach
boję się że nie dam rady

kiedy udajesz że jesteś
odczuwam lekki niepokój
poskromionej radości



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
24.02.2015,  Asia Kula

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.02.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
24.02.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
24.02.2015,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating: