Ślepy tor

5.0/5 | 8


Pod semaforem czas stanął
z trwogą w sercu dudniącą.
Popękane struny szyn
z drogą prowadzącą do nikąd.
Ostre dźwięki światła
odbijają się w ścianie ciszy.
Nadwęglone pokłady pamięci
piętrzą się barykadą myśli.
Na pustym peronie
pozostawiony bagaż
z ważnym biletem w jedną stronę.
Cofnięty zegar
chwil minionych nie wraca
człowiek strudzony utknął w półmroku.
Na zmianę obranej trasy
zawsze nie jest za późno.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.02.2015,  A.L.

Moja ocena

zawsze zamiast nigdy... dobre... !
My rating:  

Moja ocena

bardzo piękne metafory, ale przy ostatnia linijka trochę wytrąca z rytmu
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.02.2015,  pola