przebłyski

5.0/5 | 5


przebłyski

za granicą czystych słów
drzemie możliwości duch
jednak rzadko daje głos
wciąż trzymając się o włos

grenadina zamiast krwi
płynie w żyłach płynąc drwi
jak zwiotczała lepka myśl
jak skrzywiony kłamstwem zgryz

zamienię przebłyski
na świetliste myśli
albo płomień świecy
który zmysłom przeczy

zamienię te iskry
co dawno już wyschły
na światło jaskrawe
w stałości łaskawe

dokąd stoję czort to wie
bo nie idę tylko tkwię
jakby ktoś postawił mur
skrzydła spiął diabelski sznur

jak nieśmieszny niby żart
zrzucić chcę niemocy garb
pojąć wreszcie czego chcę
i pójść tam gdzie nie ma mnie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: