Na anioły, które szlochają nad skrępowanymi aureolami

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 7


Na anioły, które szlochają nad skrępowanymi aureolami



Anioły, zatopione w witrażu smukłej katedry,
nie umieją kąpać się w szkle, więc
kapią się brudnym rynsztoku.
Wokół złotych peruk
i szklanych pokrowców na skrzydła
intarsje z płonących mieczy a’la Star Wars.

Strajkują, twierdząc, że potrafią się oprzeć bezwzględnej władzy,
potasować srebro albo brać leki na reumatyzm.
Niczym zdawać się może poczucie ich wstydu,
kiedy gołym tyłkiem świecą liczne Putta –
zresztą nie sposób usłyszeć ich anielskich skarg.

Przeklinają wszystko i wszystkich
w obcym dla nas języku.

Tętniąc w grubym szkle ich skrzydła uwalniają się od wolności
przywalone niskim niebem.

Anioły, specjaliści od antyseksualności, akompaniują
formom eliptycznym, zaledwie wczoraj
uznając swoją nagość za zupełnie niedojrzałą
i żegnając ginącą katedrę.

Wysuszą swe złote peruki starą lokówką,
w końcu rozczeszą skrępowane aureole,
potasują karty i podzielą trzydzieści srebrników
po równo

na kupie gruzów.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.12.2014,  madeinhinka

My rating

My rating:  
14.11.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
11.11.2014,  pola

My rating

My rating:  
11.11.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: