na pół roku

author:  Arkadio
5.0/5 | 4


w sen zapaść chcę głęboki
jak kwiaty zamarłem
bez Twojego głosu jak bez wody
bez Ciebie jak bez serca
usnąć chce nic więcej
coś uciska mnie
" o rozmowę ze śmiercią przemiłą proszę "
w depresji płyne
na statku łez
weź mnie już nie boje się
bez niej jak bez swiatła jest
ponuro złowieszczo
chyba śmierć coś nuci mi
zapachów nie rozpoznaje już
ucichło wszystko
ja też..
nie chcę budzić się
niech spadnie śnieg i przykryje mnie
ciszej jest
gdzie mój oddech
" a co to jest "
i czym było to między nami
gwiazdy z nieba pospadały
widziałaś to
jak zmył mnie deszcz
tonąc w żalu
smutku
w samotności
mówiłaś bym nie ograniczał się
żył tak jak chcę..

" innymi słowy zakochaj się w samotności "

ja nie wrócę
mój drogi
Kocham Cie
ja Ciebie też..
umieramy
za szybko zbyt szybko
moje serce dla Twojego jeszcze tyka..
ostatkiem sił
i czeka..
zawszę czekało

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.11.2014,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.11.2014,  pola